Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony) albo celtyckie święto na powitanie zimy. Kapłani celtyccy wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami, a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych.      Wierzono, że bóg śmierci Samhain sprowadzał wtedy na ziemię dusze osób zmarłych w minionym roku, aby odpokutowały swoje występki. Sądzi się, że właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i wykonywanie odstraszających dekoracji.

Zwyczaje związane ze świętem Halloween:

·       scary farm – tworzenie specjalnych scenerii;

·       cukierek albo psikus – dzieci chodzą z pojemnikami na cukierki po okolicy i odwiedzają mieszkańców, gdy ktoś nie chce dać cukierka, otrzymuje od dzieci w zamian psikusa;

·       Apple bobbing – w tej zabawie należy bez użycia rąk ugryźć jedno z jabłek pływających w miednicy z wodą;

·       przeskakiwanie przez świeczki, które są rozstawione w kole na ziemi;

·       zjadanie bez pomocy rąk wiszących na nitkach ciastek i owoców;

·        różne formy wróżbiarstwa, np. wróżenie ze spodków, wróżenie z obierek jabłek.

My też bawiliśmy się w Halloween.