W ubiegłym tygodniu młodzież z klas gimnazjalnych uczestniczyła w warsztatach zorganizowanych przez Muzeum Nadwiślańskie.
Zajęcia realizowane były w ramach wspierania działań muzealnych. Był to projekt ” Miedzy treścią a formą. Zakopiańska kolonia artystyczna”.
Pan Jarosław Goś, który prowadził warsztaty tak napisał o spotkaniach:
Chcieliśmy przybliżyć młodym ruch artystyczny nazwany formizmem.
Nie zależało nam na przedstawieniu go w postaci definicji, analizy czy rozprawki. Nie interesował nas teoretyczny lecz praktyczny aspekt ruchu. Motorem oraz punktem wyjścia była twórczość Augusta Zamoyskiego -rzeźbiarza i teoretyka sztuki. Na podstawie wykonanych przez siebie nawzajem zdjęć telefonem, młodzi mieli za zadanie wyrzeźbić z gliny, na specjalnie przygotowanych konstrukcjach, popiersia. Stworzyć i zobaczyć się trochę na nowo. Uwzględniając przy tym, główne założenia formizmu. Wychwycić cechy charakterystyczne swoich kolegów i koleżanek. Wielu z nich posługiwało się prymitywizacją, to jest naiwną stylizacją, po to, aby osiągnąć większą ekspresję.
Oczywiście w trakcie pracy, rzeźby zaczęły żyć własnym życiem.
Każdy z nas miał niezwykłą okazję, by bardzo dokładnie się sobie przyjrzeć. Zaobserwować metody działania, wysłuchać spostrzeżeń dotyczących wyglądu poszczególnych osób. Mieliśmy sposobność dowiedzenia się, jak buduje się bryłę. Takie zasady towarzyszą rzeźbie. Jak patrzeć, żeby widzieć postać. Jak myśleć, by się nie zniechęcić. Jak czerpać przyjemność z tworzenia i jak tworzyć.
Rzeźbienie nie jest łatwym zadaniem. Wymaga dużego skupienia i cierpliwości. Znajomości anatomii oraz dokładności. To niezwykłe, jak dobrze młodzi poradzili sobie z tym zadaniem. Zachęcali się. Ich chęć do pracy i współpracy była bardzo widoczna, czego efektem są wyjątkowe i niezwykle ciekawe prace.
Bardzo im za to dziękuję. Fajni młodzi ludzie.