Z żalem informujemy, że 13 maja 2020 roku zmarła wieloletnia nauczycielka naszej szkoły Pani Krystyna Daczka.
Pani Krystyna pracowała w naszej szkole w latach 1964-1984. Zawsze ciepła, opiekuńcza i troskliwa, była lubiana przez swoich współpracowników i wychowanków.
Tak wspominają Panią Krystynę Jej koleżanki…
Pani Czesława Pisula, wieloletnia Dyrektor Szkoły Podstawowej:
Kiedy przyjechałam do Kazimierza w 1966 roku, Krysia już pracowała w naszej szkole. Najpierw w klasach młodszych, później w Liceum Ogólnokształcącym uczyła geografii – lubiła geografię. Była zastępcą dyrektora do spraw wychowawczych w Zbiorczej Szkole Gminnej. Kiedy uczyła w Szkole Podstawowej organizowała obozy wędrowne dla licealistów. Krystyna była życzliwa, ciepła, troskliwa, rzetelna, chętna do pomocy. Taka była też dla dzieci i młodzieży.
Szybko nawiązywała relacje z ludźmi. Cechowała Ją odpowiedzialność i życzliwość. Była w każdej dziedzinie obowiązkowa.
W 1984 roku wyjechała do Lublina. Podjęła pracę w Kuratorium Oświaty w wydziale do spraw wychowania w którym pracowała do przejścia na emeryturę.
Krystyna Daczka współpracowała z Centrum Polonijnym organizując wraz z mężem Kazimierzem Daczką w naszej szkole wakacyjne kursy dla młodzieży polskiego pochodzenia z Białorusi i Ukrainy, która chciała studiować w kraju swoich przodków.
Była również przewodnikiem turystycznym. Często przyjeżdżała do naszego miasteczka. Ukazywała turystom piękno naszego i Jej Kazimierza – odwiedzała swych przyjaciół – rozmawiała z nimi, interesowała się życiem miasta, wychowanków, znajomych.
Pani Emilia Partykiewicz:
Krystyna była wspaniałą koleżanką, wspaniałą sąsiadką. Bardzo miło Ją wspominam. Przyjaźniliśmy się z Nią w Kazimierzu i po Jej wyjeździe do Lublina. Była miła, ciepła, serdeczna. Stale miałyśmy ze sobą kontakt. Podczas naszej ostatniej rozmowy telefonicznej w kwietniu obiecałyśmy spotkać się po pandemii w naszym Kazimierzu.
Tak wspomina Panią Krystynę jej wychowanka, Anna Wojtanowicz:
Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci Pani Krystyny Daczki, naszej wychowawczyni i nauczycielki geografii. Zapamiętałyśmy Ją jako osobę, życzliwą i opiekuńczą, posiadającą umiejętność przekazywania wiedzy o świecie za pomocą wskazówki w królestwie map. W porównaniu z dzisiejszymi możliwościami, Pani Krystyna robiła to w sposób perfekcyjny i bardzo zrozumiały (nie pamiętam żeby ktoś nie lubił geografii i miał problemy z tego przedmiotu). Była ciepłym i troskliwym wychowawcą, dbającym o uczniów. Miała również bardzo dobry kontakt z rodzicami. Prywatnie i po cichu lubiłyśmy Ją za niekonwencjonalny styl; wspaniałe swetry oraz szerokie skórkowe paski do spódnic. Nawet po latach pracy w naszej szkole, odwiedzając Kazimierz, zawsze znalazła czas by porozmawiać i wypytać o wszystkich swoich uczniów.
Bardzo Ją za to ceniliśmy.
Pozostanie w naszej pamięci jako wspaniały wychowawca i dobry człowiek.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 16 maja o godz. 13:30 w kościele parafialnym w Garbowie.